Święto wywodzi się z rytuałów odprawianych jeszcze w czasach staroperskich. Najdłuższa noc w roku była obrzędem mitraizmu, w czasie którego symbolicznie odradza się światło pod postacią boga Mitry. Od około 600 r. p.n.e. i nadejścia irańskiego religijnego proroka i nauczyciela Zaroastry, święto to zapożyczył zaratusztrianizm, dla którego noc przesilenia zimowego była zwycięstwem boga Ahura Mazdy nad ciemnością i złem. Przesilenie zimowe i najdłuższa noc miały złowieszczy charakter, a Jalda i towarzyszące mu obrzędy miały zapewnić ludziom ochronę przed złymi mocami. Dla Irańczyków święto to kończy jesień, a rozpoczyna 40-dniowy okres zimy.Spotkanie ma formę wspólnej biesiady, podczas której również, słucha się muzyki tańczy się i czyta głośno wiersze. Często są to utwory XIV-wiecznego poety Hafiza, a z losowo wybranych strof uczestnicy spotkania próbują wywnioskować wróżbę. Przyjaciele i rodzina spotykają się najczęściej u najstarszych członków rodziny, czyli u dziadków. Na stołach goszczą tradycyjnie m.in. słodkie wypieki, pestki, orzechy oraz owoce suszone i świeże, szczególnie te, które są okrągłe i czerwone, jak granaty i arbuzy, co ma symbolizować barwy świtu i wschodzące słońce. Panuje też opinia, że spożywane owoce mają przynieść również odporność na choroby. Święto jest pozostałością po przesądzie, że w tę najdłuższą, najczarniejszą noc roku, należy czuwać i doglądać płonącego ognia. Współczesne spotkania zwykle kończą się około północy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz