Lista światowego dziedzictwa, jest to spis obiektów objętych szczególną ochroną międzynarodowej organizacji UNESCO (Organizacja Narodów Zjednoczonych do Spraw Oświaty, Nauki i Kultury), ze względu na ich unikatową wartość kulturową bądź przyrodniczą dla ludzkości.
Chcę Wam pokazać te wspaniałe miejsca i zapewnić, że te mniej znane również zachwycą Was swoją niezwykłością.

4 gru 2018

Praktyki kulturowe związane z 1 marca. Bułgaria, Macedonia, Mołdawia, Rumunia

Obyczaj ten uprawiany jest w Bułgarii jak i przez Bułgarów zamieszkujących tereny etniczne i kraje sąsiednie. Samo słowo „martenica” pochodzi od bułgarskiej nazwy marca i poza świętem oznacza także rozdawane z tej okazji kolorowe gałganki. Podobny zwyczaj występuje w Rumunii i Mołdawii pod nazwą mărţişor. Zgodnie z bułgarską tradycją, marzec jest miesiącem nadejścia wiosny. Z tej okazji pierwszego dnia marca ma miejsce ludowe święto połączone z symbolicznym pożegnaniem zimy i powitaniem wiosny. Bułgarska nazwa marca, „mart”, według ludowego przekazu, jest imieniem złośliwej staruszki słynącej z nagłej zmiany humoru. Bułgarzy nazywają ją Baba Marta. Obdarowywanie się gałgankami, zwanymi od nazwy święta martenicami, ma zadowolić staruszkę i skłonić ją do nieopóźniania odejścia zimy. Kolor czerwony symbolizuje krew i życie, natomiast biały – czystość i szczęście. Mają formę laleczek, pomponików, wstążeczek, plecionek, bransoletek itp. Podarowana martenica przynosi szczęście i pomyślność. Martenice nosi się na rękach do momentu, gdy zauważy się pierwsze kwitnące drzewo albo pierwszego wiosennego ptaka (np. bociana). Następnie pozostawia się je pod kamieniem, wiesza się na drzewie lub puszcza w rzece. Martenice były dawniej wykorzystywane także do przepowiadania przyszłości. Wróżba polegała na włożeniu martenicy pod kamień i pozostawieniu jej tam na kilka dni. Pojawienie się po tym czasie pod kamieniem mrówek było zwiastunem znacznego powiększenia stada owiec, koni (jeśli pojawiły się mrówki czerwone) lub krów (jeśli pojawiły się inne owady). 











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz