W IX w. w królestwie Asturii pojawił się też
nowy styl architektury preromańskiej. Oryginalną architekturą średniowieczni władcy asturyjscy chcieli
podkreślić znaczenie rodzącego się właśnie nowego państewka
chrześcijańskiego. Główne jej cechy to m.in. sklepienia kolebkowe,
wysmuklające budowlę podwyższone łuki, przeźrocza w przegrodzie
oddzielającej chór od nawy, ażurowe osłony okienne (ajimez),
płaskorzeźby wzorowane na wizygockich oraz bogate freski. Styl ten odegrał znaczącą rolę w
dalszym rozwoju architektury sakralnej półwyspu, a jego najlepszymi
przykładami są kościoły Santa María del Naranco, San Miguel de Lillo,
Santa Cristina de Lena, Cámara Santa oraz San Julián de los Prados,
znajdujące się w dawnej stolicy Oviedo i okolicach. Wpis obejmuje
również współczesne im, wyjątkowe osiągnięcie inżynierii wodnej znane
jako La Foncalada.
Santa María del Naranco zbudowany w 848 r. leży w odległości 3 km od Oviedo, na południowym zboczu góry Monte Naranco. Był to pałac króla Ramiro I.
foto: Pau Bou
foto: Sarmale / Olga
foto: Sarmale / Olga
foto: Bernard Blanc
San Miguel de Lillo znajduje się w pobliżu Santa María del Naranco.
foto: Ana
foto: Aboraq
Santa Cristina de Lena leży w odległości 35 km od Oviedo w dolinie rzeki Lena, niedaleko Pola de Lena.
foto: Mariluz Rodriguez
foto: Alberto
foto: Alberto
San Julián de los Prados znajduje się w Oviedo.
foto: Néstor
Kaplicę św. Michała, zwaną Cámara Santa, wybudował Alfons II specjalnie dla relikwii Santo Sudario -
Świętej Chusty z Oviedo. Wielokrotnie kwestionowano jej
prawdziwość, lecz obecnie naukowcy potwierdzają, że może być oryginałem -
m.in. dlatego, że krew z Chusty oraz ze słynnego całunu turyńskiego
jest z tej samej grupy. W Cámara Santa obejrzymy insygnia władców
Asturii, a także m.in. krzyż, który niósł pierwszy asturyjski władca
Pelagiusz (Pelayo) podczas legendarnej bitwy pod Covadongą ok. 722 r. i
który ponoć pomógł mu wtedy zwyciężyć muzułmanów.
foto: Jorge
foto: Jorge
foto: Jorge
foto: Jorge
Fontanna Foncalada zbudowana na rozkaz Alfonsa III
foto: Alberto
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz